• Strona główna
  • O nas
  • Współpraca
  • Kontakt
Psie sprawy
Głośno myślę
Miszmasz
Kategorie

psie sprawy

Połowa projektu 62 już za nami!

Nie wierzę w to, jak szybko zleciało już 31 dni wolnego. Ale skoro tak, to warto podsumować czas, który już minął.

podstawy

szkolenia w UTP – stosujemy się do rad, poza tym wybieramy się tam kolejny raz.
przywołanie – tu wszystko zależy od warunków. W tych bardziej rozpraszających najpierw musimy popracować nad spokojem i skupieniem, ale idziemy w dobrym kierunku!
klatkowanie – muszę się przyznać, że bywa z tym różnie… Nie ćwiczymy tego aż tak często, jak pozostałych rzeczy, ale zobaczycie jeszcze! 😉 Blog jest bardziej osądzający niż dzienniczek treningowy (który tak de facto leży teraz i się kurzy) – bloga czyta ktoś więcej niż ja, więc bardziej głupio powiedzieć, co się odpuściło…
zachowanie przy innych psach – powinnam tu była dodać zachowanie przy ludziach, chociaż ono jest bardzo zmienne. Tak czy siak, idzie coraz lepiej! Psy za płotami są ignorowane – nawet jeśli szczekają. Tobi ładnie się wtedy  skupia i nie ekscytuje się nimi. Trochę gorzej jest z psami na smyczy. Łaciaty na swoja bezpieczną odległość (dosyć sporą póki co, ale staramy się stopniowo ją zmniejszać), z której może widzieć psa i nie nakręcać się.

spacery

nowe miejscówki spacerowe – są, jak najbardziej! Nie lubimy monotonii na spacerach, więc wędrujemy gdzie się da.
wycieczka nad wodę – no i nie wyszło… Może jeszcze nam się uda, ale nie wiem.

łaciaty już wypatruje nowych kierunków, w które można się udać

blog

udział w wyzwaniu fotograficznym Jest Rudo – muszę sobie kupić tabletki na sklerozę… Uważajcie, łapie coraz młodszych, niedługo może dosięgnąć i was!
regularne pisanie – są posty co sobotę? Są. I oby tak było dalej, podoba mi się pisanie tutaj.
social media – myślę, że jest coraz lepiej, a wy? Co sądzicie o naszym instagramie i fanpage?

 inne

noszenie kagańca – ćwiczymy. I póki co na ćwiczeniach się kończy, bo Tobias nie lubi mieć czegoś na pysku. Kilkanaście sekund to jego maksimum, dlatego staram się wydłużać ten czas stopniowo. Wam też nauka tego szła tak opornie?  
dogfitness – wróciliśmy do ćwiczeń, mamy nawet piękny dysk sensoryczny z Tigera w moim ulubionym kolorze.

Bierzecie udział w projekcie 62? Jakie macie cele na wakacje i jak idzie wam ich realizowanie? Oby dobrze 🙂

To jeszcze nie koniec!

« Następna przygoda — Poprzednia przygoda »

Cześć!

Jestem Dominika, nastolatka z tysiącem pomysłów. Wraz z moim psem Tobiasem tworzę zakręcony duet, którego dotyczy ten blog. Przez życie idziemy razem naszą własną drogą pełną przygód i pokazujemy, że nawet jak się nie da, to może się udać.

Chcesz wiedzieć więcej?

Nasze przygody

Tagi

blogowanie - cele i plany - haule - humorystycznie - miesięczniki - motywacja - o nas - planowanie - podsumowania - projekt 62 - recenzje - targi - wydarzenia - życie z psem

Wyszukiwarka

Doglovin’

SMELLS LIKE ADVENTURE © 2018-2019 - Wykonanie Dzikość w Sercu

Ta strona używa ciasteczek! Dowiedz się więcej