• Strona główna
  • O nas
  • Współpraca
  • Kontakt
Psie sprawy
Głośno myślę
Miszmasz
Kategorie

miszmasz

Marcownik

Czy ten rok (a szczególnie miesiąc) jest wyjątkowy? Jak najbardziej! Czy w taki sposób, w jaki się tego spodziewaliśmy? No… nie do końca.
Zamiast wiosennych dni spędzanych głównie poza domem, długich spacerów z psem i wyjazdów ze znajomymi mamy zamknięcie w domach. A tego, kiedy się skończy, tak naprawdę nie wie nikt. Mimo wszystko staram się nie załamywać i wykorzystać ten czas najlepiej, jak mogę.

Ja

Siedzenie w domu samo w sobie jest dość przyjemne, z racji tego, że nigdy nie byłam ekstrawertyczką. Jednak im dłużej to trwa, tym bardziej brakuje mi znajomych. Jak spędzam czas? Poza lekcjami on-line i robieniem zadań, które z dnia na dzień zapełniają mi skrzynkę na Librusie, skupiam się na rozwijaniu swoich zainteresowań. Ostatnio napisałam tekst na temat zwalczania nudy wśród czterech ścian, zajrzyj!
Nie będę cię jednak oszukiwać, nie jestem super-hiper produktywna. Też oglądam filmy i seriale lub gram w gry. Czasami mam do siebie o to żal, bo mając takie możliwości – w końcu większą częścią dnia mogę sobie dowolnie dysponować, nie ogranicza mnie szkoła – mogłabym nauczyć się ogromu nowych rzeczy i ogólnie wbić życie na wyższy level. Uznałam natomiast, że chyba bym zwariowała, utrzymując przez cały dzień myślenie na wysokich obrotach (a rozwój tego wymaga, bądźmy szczerzy). Dlatego daję sobie fory i jeśli wolę porobić przez chwilę jakieś głupoty, to sobie na to pozwalam. O ile nie zajmie to całego dnia 😉

Siedzenie w domu upływa mi na… nauce. Na szczęście nie jest to jedyne moje zajęcie.

Staram się robić coraz lepsze zdjęcia i rozwijać blogowy profil na Instagramie – ostatnio przybyło tam sporo nowych osób, a liczba wszystkich obserwatorów sięgnęła 810, co ogromnie mnie cieszy! Nigdy nie sądziłam, że uda mi się wokół siebie zgromadzić tylu ludzi. Mam nadzieję, że w takim razie być może uda się spełnić mój plan/życzenie, którym jest zebranie na profilu 900 osób – pisałam o tym w tekście o celach na nowy rok.

pies

Część naszych planów, łącznie z tymi noworocznymi, się rozsypuje – niestety w obecnej sytuacji nie ma co liczyć na wielokilometrowe spacery. W grę nie wchodzą też zajęcia w TRIKu, dlatego na razie nasze cele dotyczące opanowania spokoju przy innych psach są w zawieszeniu. Trochę mnie to smuci, nie powiem. W takie piękne dni, jak dziś, kiedy świeci słońce i nawet w domu czuć zmianę pogody, moje ciało (i zgaduję, że Tobiasa też) chciałoby się wyrwać na jakąś długą pieszą wycieczkę, a nie krótkie wyjście z domu. Nie będę ryzykować zdrowia mojego i moich bliskich, ale serce nieco boli. Zresztą, pewnie wiesz dobrze, o co mi chodzi – w końcu wszyscy jesteśmy w takiej sytuacji.
Nie ma jednak tego złego – czas, jaki mamy, wykorzystujemy na naukę sztuczek i dogfitnessu. Z trików na razie dopracowujemy ukłon oraz obroty w prawo i lewo. Łaciaty nareszcie zaczyna ogarniać je bez gestu, na samą komendę słowną. Idzie to nieco powoli, ale kliker i nagradzanie częścią dziennej porcji karmy działa cuda. Od kilku dni jesteśmy też w trakcie nauki cofania, a kiedy łaciaty je opanuje, weźmiemy udział w Sztuczkowym Wyzwaniu Wymarzonego Psa – może i ty dołączysz do niego ze swoim futrzakiem?

Tak swoją drogą, to pozostawanie w domu sprzyja kucharzeniu. Miałam towar deficytowy zwany drożdżami, więc powstała pizza <3 A kto nie kocha pizzy?

Nasz główny dogfitnessowy cel to rozbudowanie trochę mięśni przednich łap. Tobias ma całkiem wyćwiczony tył, co do niego nie mam żadnych uwag. Z przodem jest nieco gorzej, dlatego zasięgnęłam rady bardziej doświadczonych ode mnie i wyposażeni w zestaw różnych ćwiczeń, trenujemy. W znalezieniu odpowiednich pomogły mi Magda z Dzikości w sercu i Weronika od Vuk Vuka, dzięki dziewczyny!

linki

Poczytuję sobie blogi, a jakże! Chętnie przyjmę też jakieś polecenia w komentarzach, może być coś lifestyle’owego, o minimalizmie, samorozwoju, lub psach oczywiście. Możesz podlinkować cokolwiek, co cię zaciekawiło – to jest ten czas w miesiącu na Smells like adventure, kiedy dzielimy się wszystkim, co nas zainteresowało. A tutaj kilka moich rekomendacji:
Zabawy z psem w domu – Do As I Do – nauka poprzez DAID intrygowała mnie już od dawna. Nie do końca rozumiałam jednak, jak to wszystko działa. Na szczęście Amelia ze swoją ekipą rozjaśniła mi wszystko tym tekstem i filmikami na Instastories. Wyobrażasz sobie, że możesz nauczyć psa różnych zachowań, samemu je prezentując? Mi wydawało się to niesamowicie abstrakcyjne i wyciągnięte wręcz z kosmosu, a jednak! Bardzo rzeczowy i wypełniony informacjami wpis, naprawdę polecam zajrzeć.
Łóżko, chrupki i pierwsza w nocy – pisanie artykułów wypchanych treścią to jedna para kaloszy. O codzienności też można pisać w zachwycający i zaskakujący sposób, a pokazuje to choćby Zosia. Wpis o… nie będę zdradzać, ale tak naprawdę całej fabuły jest tam niewiele. Cały klimat tekstu tworzy zabawa konwencją i słowem, jestem fanką 😀

A ta ramka czeka na to, aż w końcu wywołam kilka zdjęć i je w niej powieszę – kiedy sytuacja się uspokoi, muszę się za to zabrać

Dogfluence – to akurat ani trochę nie jest post na blogu. To coś o wiele, wiele większego. Świetny, startujący dopiero projekt, w przyszłości będzie wypełniony informacyjnym mięchem. Ma porządkować wiedzę na temat social mediów i pomagać rozwijać się psim influencerom. Chociaż to słowo trochę mi zbrzydło ze względu na znane chyba każdemu „influencerki” z Insta sprzedające swoj wizerunek za rolkę papieru toaletowego 😛 Na szczęście Dogfluence odczarowuje dla mnie ten wyraz. Na razie nie wiem wszystkiego, bo musi być jakiś element niespodzianki, czyż nie? Cała strona odkryje przed ludźmi swoje tajemnice dopiero po otwarciu, ale ja już z czystym sercem mogę ją polecać. Jestem na facebookowej grupie Dogfluence’u i to, ile się stamtąd nauczyłam, jest porażające. Czerpię masę wiedzy i poznaję nowych ludzi, czego chcieć więcej?

Cóż, to by było na tyle z moich marcowych opowieści, ale wciąż czekam na twoje. Daj znać w komentarzu, jak spędziłeś ten miesiąc, co cię zainteresowało i jak sobie radzisz, czekam!

To jeszcze nie koniec!

« Następna przygoda — Poprzednia przygoda »

Cześć!

Jestem Dominika, nastolatka z tysiącem pomysłów. Wraz z moim psem Tobiasem tworzę zakręcony duet, którego dotyczy ten blog. Przez życie idziemy razem naszą własną drogą pełną przygód i pokazujemy, że nawet jak się nie da, to może się udać.

Chcesz wiedzieć więcej?

Nasze przygody

Tagi

blogowanie - cele i plany - haule - humorystycznie - miesięczniki - motywacja - o nas - planowanie - podsumowania - projekt 62 - recenzje - targi - wydarzenia - życie z psem

Wyszukiwarka

Najpopularniejsze

  • Bo ma być kolor i kropka! Smycz i obroża od Doggy Dot [recenzja]
  • Szkoła i studia w bullet journal [+ lista pomysłów na szkolne kolekcje i rozkładówki!]
  • Bujo 2021 — zaplanuj ze mną nowy rok!
  • Ogarnij się! – planowanie dla opornych
  • Czerwcownik – czerwcowe odkrycia, linki i podsumowanie

Doglovin’

Tydzień temu, w niedzielę, zmarł Nils. Nie chci Tydzień temu, w niedzielę, zmarł Nils.
Nie chciałam pisać o tym wcześniej, bo nie umiałam się z tym pogodzić — zresztą prawda jest taka, że wciąż się nie pogodziłam.
Nils chorował, a gdy w końcu wydawało się, że wszystko idzie ku lepszemu, gdy objawy ustąpiły na dłużej, stało się to. Nikt się tego nie spodziewał.
Byłeś wspaniałą myszą, wiem to, chociaż nie mieszkałeś u mnie długo. Tęsknię za tobą, Rasmus też ❤
Może i godzina już późna, ale przysięgłam so Może i godzina już późna, ale przysięgłam sobie, że wrzucę dziś ten wpis — i zdążyłam! Obróbka ponad dwudziestu zdjęć trochę zajęła, nie zaprzeczam, za to dzięki temu możecie zobaczyć wszystkie (no dobra, prawie wszystkie) strony mojego nowego bujo 😁 To chyba moje ulubione z wszystkich, które dotychczas stworzyłam. Mam nadzieję, że tobie też się spodoba ❤ Link do tekstu czeka na ciebie w bio! 
A tymczasem, małe pytanie: jak tam twoje przygotowania do 2021? Jesteś już gotowy_a na wszystko, czy idziesz na żywioł?
 #bujo  #bulletjournal  #bujopolska  #bulletjournalpolska  #bujopoland  #bulletjournalpoland  #bujo2021  #bulletjournal2021  #planwithme2021  #zaplanujzemną2021  #hello2021  #tombow158  #tombowabt  #bujo2021setup  #bujo2021ideas  #bujoideas  #bujospreads |
Przesuń w prawo 👉 aby zobaczyć, kto chowa się w tym domku!
Nareszcie! Wiem, że czekaliście, aż w końcu powiem coś więcej o nowych członkach rodziny i wstawię ich zdjęcia, ale... zebrało się na siebie sporo rzeczy, moja choroba, szkoła. I przede wszystkim oswajanie chłopaków. Sami rozumiecie, wyciąganie ich na siłę, żeby pstryknąć dwie fotki na insta, byłoby niezbyt mądre.
Ale w końcu, po prawie miesiącu (!) ich pobytu u mnie, mogę ich wam przedstawić:
Poznajcie Nilsa i Rasmusa ❤ Chłopaki to myszy, zamieszkują sobie dosyć duże akwarium, stojące na mojej komodzie.
Nils to ten jasnoszary, fachowo stone chinchilla. Rasmusa natomiast poznacie po ciemniejszym ubarwieniu i beżowym brzuszku, którego prawie na zdjęciu nie widać - ten kolor nazywa się blue tan.
Chłopcy pochodzą z hodowli @zgryzakowa, którą polecam z całego serca, za cudowne myszki i masę rad, jaką otrzymałam przy (i po) ich zakupie. Wiem, że zawsze mogę się zwrócić o pomoc do hodowczyni, a to super sprawa 😁
Skąd imiona? Cóż, skoro Tobias już został Tobiasem te pięć lat temu, uznałam, że zostanę w klimacie szwedzkich imion męskich. Innego wyjaśnienia nie mam, ładnie brzmiały i pasowały do tego motywu 😅
Nils i Rasmus na pewno będą się pojawiać co jakiś czas na profilu, a może także na blogu, więc mam nadzieję, że zainteresują was przygody tych dwóch małych futrzaków.
W ramach ciekawostki: Nils ma urodziny tego samego dnia, co Tobias! 
| #mouse  #mice  #fancymouse  #fancymice  #bluetan  #bluetanmouse  #greymouse  #greymice  #mysz  #myszy  #myszki  #myszdomowa  #micelover  #micelovers  #miceofinstagram  #miceofinsta  #miceofig |
Dzisiejszym tematem na #instawtorek jest poranek. Dzisiejszym tematem na #instawtorek jest poranek. Mój poranek, gdybyśmy mieli czepiać się szczegółów.
Nie będę was oszukiwać, że w czasie szkoły codziennie wstaję wcześnie rano, całkowicie wyspana, po czym pół godziny poświęcam na jogę.
W idealnym świecie może i bym to robiła (w tym udaje mi się tylko czasami i zdecydowanie NIE jest to pół godziny), ale prawda najczęściej wygląda tak, że zrywam się z rozczochranymi włosami, nie do końca wypoczęta, olewam poranne ćwiczenia i szybko biegnę się zbierać.
Co jest najważniejsze w moim poranku (poza ubraniem się i względnym ogarnięciem, żeby jakoś w tej szkole wyglądać)? Nakarmienie wszystkich 😂 Dokładniej rzecz biorąc - wszystkich, których nakarmić trzeba, czyli siebie i zwierzaków.
Śniadania to jest jedna z tych spraw, których odpuszczać nie lubię. Bo jak to? 
Dlatego mimo, że nie mam chwili na jogę, jakoś znajduję czas na ugotowanie sobie owsianki lub zrobienie placuszków z bananów i przy okazji ogarnięcie jakiejś sałatki czy czegoś podobnego do szkoły 😛
Z Tobiasem i chłopakami (których juz niedługo wam pokażę! Póki co są zbyt nieśmiali, żeby dać się fotografować) mam nieco prościej, bo nie muszę im nic gotować, ale jeśli uda mi się znaleźć nieco więcej czasu, łaciaty dostaje krótki trening sztuczek z rana.
A dla ciebie co jest najważniejsze rano? O której najczęściej wstajesz? 😅
 #kfs  #kobiecafotoszkola  #kobiecafotoszkoła| #dziewczynykfs  #flatlaypoland  #flatlaypolska  #morningflatlay  #morningroutine  #porannarutyna  #rutyna  #ranek  #rano  #śniadanie  #sniadanie  #polishflatlay  #przedszkołą |
@kobiecafotoszkola na dzisiejszy #instawtorek podr @kobiecafotoszkola na dzisiejszy #instawtorek podrzuciła temat wrzesień. 
Z czym on mi się kojarzy? 
Najbanalniejsze skojarzenie to szkoła, oczywiście, do której już dziś przyszło mi wrócić. Sama nie wiem, czy bardziej się cieszę ze spotkania ze znajomymi po pół roku, czy jednak mi przykro. 
Ale poza tym, wrzesień to miesiąc... moich urodzin! 
26 dnia tego miesiąca na liczniku będę mieć już 16 lat na tym świecie, dziwne to trochę 😁
Ja wrzesień uwielbiam też za to, że jest typowo jesiennym miesiącem 🍂 Nie ma jeszcze tyle deszczu (chociaż dzisiaj lało mocno!) co w październiku i listopadzie, za to wszędzie wokół pełno jest pięknych, kolorowych liści 😍
A wam z czym kojarzy się wrzesień?
Jak tam wasze przygotowania do szkoły, o ile wciąż do niej chodzicie?
 #kobiecafotoszkola
| #kobiecafotoszkoła  #kfs  #zwierzakikfs  #polishbeagle  #polishbeagleoftheday  #polishdogs  #dogfluencepolska  #backtoschool  #backtoschool2020  #szkoła2020  #powrotdoszkoly  #powrótdoszkoły  #schooldog  #schooldogs  #schoolbeagle  #doginglasses  #klasalingwistyczna  #językpolski |
Moje geocachingowe plany zostały skutecznie unice Moje geocachingowe plany zostały skutecznie unicestwione w te wakacje. 
Miałam wybrać się na poszukiwanie dziesiątek różnych skrzynek, znaleźć wszystkie (albo przynajmniej większość), po czym napisać obszerny tekst na ten temat.
Jak widać, na moim profilu zbyt wiele znalezionych keszy nie przybyło, a posta ani widu, ani słychu. Życie wesoło zweryfikowało to marzenie, utrudniając mi wszystkie wyjazdy rowerowe codziennie rano. 
Ale ten tekst nie zając, nie ucieknie - napiszę go dla was, gdy na moim koncie na Geocaching w końcu pojawi się dwucyfrowa liczba i będę mieć więcej zdjęć z keszingowych wypraw 😁
A do was pytanie - jak tam wasze wakacje? Co porabialiście? Ile i jakie plany zrealizowaliście? Pochwalcie się w komentarzu ❤
📷 Na zdjęciu keszyk nano znaleziony  niedaleko rzeki Gostyni w moim mieście.
 @geocaching  #geocaching  #geocachingpolska  #geocachingpoland  #geocachingadventures  #geocachingfun  #geocachingwithdogs  #polishgeocacher  #polskigeocaching  #gcpolska  #kesz  #kesze  #keszowanie #nanocache #nanogeocache
Trochę mnie to kosztowało (bo usunęłam sobie 1 Trochę mnie to kosztowało (bo usunęłam sobie 11 obrobionych już zdjęć...), ale koniec końców - jest, udało się. 
Wpis o planowaniu szkolnych spraw w bujo już wisi na blogu! Link jest wrzucony do bio 😁 Poza pokazem wszystkich moich szkolnych rozkładówek znajdziesz tam też listę 20 pomysłów na kolekcje i trackery.
Bez jakich stron w bullet journalu nie wyobrażasz sobie powrotu do szkoły lub na studia? Których lubisz używać najbardziej? 
| #bujo  #bulletjournal  #bulletjournalpolska  #bujopolska  #bulletjournalpoland  #bujopoland  #bujosemesteroverview  #semesteroverview  #schoolbujo  #schoolbulletjournal  #backtoschoolbujo  #backtoschool  #bujomonthly  #bujolayout  #flatlaybujo |
Czy patrzę na świat przez różowe okulary? Niek Czy patrzę na świat przez różowe okulary? Niekoniecznie, nie określiłabym się mianem optymistki. Chociaż za pesymistkę też się nie uważam - trudno mi utożsamić się z każdą z opcji.
Ale mimo wszystko staram się patrzeć na przyszłość z nadzieją, co w obecnej sytuacji jest trudne. Bardzo trudne. 
Boli mnie to, co się dzieje - choć wiem, że osoby nieheteronormatywne boli o wiele bardziej.
Boję się o moich przyjaciół i to, co ich spotka, przez coś, co jest od nich niezależne. 
I jestem wdzięczna że ja nie muszę się bać, gdy idę z chłopakiem za rękę. 
Chciałabym tylko, żeby inni też mieli tę możliwość.
 #pride  #pride2020  #lgbttoludzie  #lgbt  #lgbtally  #tęczanieobraża  #stopbzdurom  #stopnienawiści  #loveislove  #miloscniewyklucza  #miłośćniewyklucza  #milosctomilosc  #doglovin  #szczesliwypies  #psieszczescie  #beagle  #beaglenation  #polishbeagle  #polishbeagles  #happydoggos  #beaglepolska  #barked  #dailyfluff  #dogfluencepolska  #furfluence  #cutedoggo  #cutebeagle  #polskibeagle  #barkbox  #zwierzakikfs |

SMELLS LIKE ADVENTURE © 2018-2019 - Wykonanie Dzikość w Sercu

Ta strona używa ciasteczek! Dowiedz się więcej